Muszę przyznać, że "wkręta" na bieliznę mam już od jakiegoś czasu. Muszę też przyznać, że przez lata mój gust bardzo ewoluował jeśli mogę się tak wyrazić. Kiedyś nie znosiłam koronek-im prościej tym lepiej, dziś przygarnę w każdej ilości. Oczywiście w mojej garderobie znajdują się też gładkie biustonosze i zwykłe bawełniane bokserki ale koronki zdecydowanie skradły moje serce. Ale nie o tym!
Pierwszą bieliznę z "Lidla" nabyłam przez przypadek-wiadomo jak to jest idziesz do sklepu po jogurt a wychodzisz z odkurzaczem albo innym cudeńkiem. No ale tym razem zamiast odkurzacza wpadł mi w ręce "dwupak" fig... Pełna strachu czy "to coś" da się w ogóle nosić-zaryzykowałam. Bałam się, że materiał będzie odparzać albo podrażniać albo Bóg jeden wie co się z tym będzie działo. Dziś po kilku kompletach kupionej bielizny muszę stwierdzić, że jestem bardzo zadowolona z użytkowania! Nic nie odparza, dobrze się nosi i generalnie nie mam większych zastrzeżeń (Skład ok. 90% poliamid-wiadomo dla wrażliwej skóry lepsza będzie bawełna). W mojej szufladzie znajdzie się również lidlowska piżamka i "sexy" komplet koszulki ze stringami- z wszystkiego jestem zadowolona. Niestety o biustonoszach się nie wypowiem, gdyż z tego co zauważyłam rozmiarówka kończy się na miseczce "C"-więc nie dane mi było przetestować... Choć kto wie... może kiedyś skuszę się na sportowy-tu powinno być łatwiej z rozmiarem. A Wam zdarzają się bieliźniane zakupy w Lidlu? Jak je oceniacie? Były trafione? A może preferujecie wyłącznie bieliznę z renomowanych butików z pełną rozmiarówką?
Pierwszą bieliznę z "Lidla" nabyłam przez przypadek-wiadomo jak to jest idziesz do sklepu po jogurt a wychodzisz z odkurzaczem albo innym cudeńkiem. No ale tym razem zamiast odkurzacza wpadł mi w ręce "dwupak" fig... Pełna strachu czy "to coś" da się w ogóle nosić-zaryzykowałam. Bałam się, że materiał będzie odparzać albo podrażniać albo Bóg jeden wie co się z tym będzie działo. Dziś po kilku kompletach kupionej bielizny muszę stwierdzić, że jestem bardzo zadowolona z użytkowania! Nic nie odparza, dobrze się nosi i generalnie nie mam większych zastrzeżeń (Skład ok. 90% poliamid-wiadomo dla wrażliwej skóry lepsza będzie bawełna). W mojej szufladzie znajdzie się również lidlowska piżamka i "sexy" komplet koszulki ze stringami- z wszystkiego jestem zadowolona. Niestety o biustonoszach się nie wypowiem, gdyż z tego co zauważyłam rozmiarówka kończy się na miseczce "C"-więc nie dane mi było przetestować... Choć kto wie... może kiedyś skuszę się na sportowy-tu powinno być łatwiej z rozmiarem. A Wam zdarzają się bieliźniane zakupy w Lidlu? Jak je oceniacie? Były trafione? A może preferujecie wyłącznie bieliznę z renomowanych butików z pełną rozmiarówką?
Hmm ja raczej nie mam odpowiedzi na to pytanie bo kupuję w różnych sklepach i różnych marek.Może wzajemna obserwacja >?
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post<3 oraz
Instagram.
a masz jakieś "ulubione" miejsce? Chętnie! Wpadam do Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty jestem fanką koronek i uwielbiam je w bieliźnie! Ale mam również sporo „zwykłej” bielizny którą tez bardzo lubię i cenie sobie za wygodę :)
OdpowiedzUsuńNie kupowałam bielizny w Lidlu, ale jeśli spodobałaby mi się jakaś napewno bym nie odmówiła!
Pozdrawiam serdecznie.
Ja koronki uwielbiam pod każdą postacią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - http://izabiela.pl/
Oj też kiedyś nie lubiłam koronek a teraz je kocham😍💞
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Ja mam problem z rozmiarówką, ale bielizna Kappa z Biedry z kolei sprawdza się świetnie ;) Czasami warto zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńO proszę :) Jak trafię to może przetestuję :)
UsuńJa z bielizny kupowałam jedynie stanik sportowy i body do spania (jeśli można je zaliczyć do bielizny) i jestem bardzo zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie!
www.spiked-soul.pl
Wesołych Świąt!
Elwira Charmuszko
ja w ogóle rzadko zaglądam do Lidla :(
OdpowiedzUsuńczasami kupuję to i owo w lidlu, majteczki, skarpety (piżamek nie używam)nigdy nie narzekałam a co do rozmiarówki ...zawsze można wymienić
OdpowiedzUsuń